Szkoły przetwórstwa owocowego w Krasnymstawie i Kaliszu

Już od roku istnieje w Krasnymstwie szkoła przetwórstwa owocowego, założona przez "Towarzystwo przyjaciół średniej szkoły żeńskiej", subsydjowanej przez Magistrat i Sejmik. Ministerstwo Oświecenia wyposażyło tę szkołę we wszystkie nowoczesne urządzenia, niezbędne do prowadzenia trzech działów przetwórstwa owocowego, a mianowicie: suszarstwa, winiarstwa i działu konserw kiszonych i słodkich (marmelady, konfitury, soki, t. zw. “jamy” i t. d.).

Kurs szkoły obejmujący i ogrodnictwo trwa 3 lata. Jako wymagany tutaj cenzus postawiono 4 kl. szk. średniej. Tymczasem ujawnił się od początku poważny napływ maturzystek, co świadczy o zwrocie inteligencji ku zajęciom praktycznym, i co uważamy za objaw bardzo dodatni.

Szkoła, zostaje obecnie rozbudowana, by mogła pomieścić większą ilość zgłaszających się zewsząd uczennic.

Kuratorium Okręgu Łódzkiego zakłada taką samą szkołę w Kaliszu. Zostanie ona uruchomiona z nowym rokiem szkolnym. Wysoka kultura ogrodnicza zachodnich części byłego Królestwa zapewni i tej szkole pomyślny rozwój.

Potrzeby większej ilości takich szkół udowadniać nawet nie będziemy. W r. 1925, roku wielkiego urodzaju owoców, a zwłaszcza jabłek, patrzyliśmy wszyscy z wielkim żalem na marnującą się produkcję jednego z najpiękniejszych i dla zdrowia ludzkiego najbardziej wartościowych darów natury. Świadectwem naszego gospodarczego barbarzyństwa jest fakt, że w kraju naszym corocznie marnuje się, gnijąc po prostu 60% produkcji owoców. Temu marnotrawstwu zapobiegną zastępy wyszkolonych w przetwórstwie ogrodniczek, które same, zdobywające korzystne i miłe zajęcie, przyczyniać się będą jednocześnie do podniesienia bogactwa, znaczenia i potęgi swego kraju.

“Kobieta współczesna” kwiecień 1927, nr 1, str. 21.