Nie odmawiaj sobie spania! - czyli o znaczeniu snu w walce o smukłą sylwetkę

Odpowiednia ilość snu to nie temat, który można zrzucać na dalszy plan. Jeśli zdrowo się odżywiasz i dbasz o zgrabną sylwetkę powinnaś również się wysypiać.

Powszechna długość snu, czyli 8 godzin, nie wzięła się znikąd. Łatwo obliczyć, że to aż ? doby. Aż tyle powinna trwać regeneracja, po to byśmy przez pozostałe ? robili wszystko, co sobie zaplanujemy. Niektórzy, kierujący się zasadą ?work life balance?, 8 godzin pracują, a pozostałe 8 pozostawiają na to, co dla nich najważniejsze: rodzinę, przyjaciół, dbanie o siebie, rozrywkę, odpoczynek.

Brzmi banalnie? No właśnie? tylko w teorii możemy w prosty sposób rozłożyć dobę na trzy takie same części. Często zapominamy o czasie dla siebie. Trzeba zająć się dziećmi, odebrać je z dodatkowych lekcji. Inna z Was weźmie nadgodziny w pracy, bo zbliża się deadline projektu. Kolejna w nocy będzie zakuwać do egzaminu na studiach podyplomowych. Jeszcze inna przeznaczy późne godziny wieczorne na oglądanie serialu. Bez względu na to, jak wygląda Twój dzień, czy jesteś mamą, studentką czy robisz karierę w korporacji, pamiętaj: sen jest niezwykle ważny!

Odpowiednio wyspani jesteśmy bardziej produktywni kolejnego dnia, a także mamy siłę do podejmowania wyzwań. Tylko sypiając wystarczającą ilość godzin, odpowiednio zadbasz o swój organizm, będziesz zdrowy i gotowy do podjęcie aktywności fizycznej. Co za tym idzie - tylko wyspana będziesz w stanie prawidłowo przeprowadzić proces odchudzania.

Nie bez znaczenia sen wymieniany jest na samym początku listy ?efektywnego odchudzania?. Spanie od 7 do 9 godzin na dobę to podstawa.

Dzięki wysypianiu się nie będziemy narażeni na spadki leptyny - hormonu odpowiedzialnego za głód. Tylko sen, nie ogromne ilości kawy czy energetyków, da nam lepszą regenerację. Dodatkowo, też za wieczornym odpoczynkiem idą: lepsze samopoczucie, energia w ciągu dnia i kontrola glikemii.

A najważniejsze? oprócz tego, że daje masę korzyści, sen jest po prostu przyjemny.

Co zatem zrobić, by polepszyć jego jakość i czerpać z jego dobroczynności garściami?

Nie jedz tuż przed położeniem się spać
Wyrzuć do kosza stwierdzenie, by nie jeść po 18. Jasne, jeśli ktoś kładzie się spać tuż po 20, niech ostatni posiłek je około 18, ale dla tych, którzy są nocnymi markami to nie jest odpowiednia pora ostatniego posiłku. Powinno się go zjadać na 2-3 godziny przed snem.

Ostatni posiłek nie powinien też być bardzo duży objętościowo i ciężki. Nie zostawiaj jedzenia na koniec dnia i rozłóż posiłki równomiernie tak, by wieczorem, kładąc się spać, nie czuć się ciężko. Wyrzut insuliny po zjedzeniu węglowodanów na noc może pomóc w zaśnięciu, jednak nie jest to dobry pomysł na radzenie sobie z zasypianiem.
Nie pij także kawy w późnych godzinach popołudniowych, jeśli chcesz bez problemu zasnąć. Kofeina może działać nawet do 8 godzin.

Odpowiednie otoczenie

Pokój, w którym śpisz i przestrzeń wokół Ciebie powinny być odpowiednio zagospodarowane. Osobne miejsce, jakim jest sypialnia to wspaniała sprawa!

Nie musi zawierać wielu elementów. Tak naprawdę im bardziej minimalistyczny wystrój, tym lepiej. Niech będzie tam duże, wygodne łóżko, szafka nocna z lampką i miejscem na książkę. Chwila z lekturą pozwoli Ci się zrelaksować. Najlepiej niech będzie to coś, co pobudza wyobraźnię. Dobrze jest także otaczać się roślinami. Pamiętaj, by przed snem sypialnię odpowiednio wywietrzyć. To znacząco wpłynie na jakość Twojego snu.

Wysypiaj się regularnie
Oczywiste jest to, że każdemu zdarzy się zarwać noc. Jednak pilnuj tego, by nie przytrafiało Ci się to notorycznie. Ilość snu potrzebnego nam, by się wyspać zależy od wielu czynników, m.in. wieku. Niektórzy kierują się tzw. teorią cyklów snu, która polega na spaniu wielokrotności 1,5 godziny, czyli tylu, ile trwa pełny cykl. Zgodnie z tą zasadą należy planować spanie 4,5, 6 lub 7,5 h. Wiele osób twierdzi, że dzięki temu osiągają efekty wypoczęcia nawet przy przespaniu jedynie trzech pełnych cyklów.

Jeśli pracujesz intensywnie od poniedziałku do piątku, wyśpij się w weekend. Choć jeden dzień bez nastawiania budzika wpłynie pozytywnie na Twoją psychikę.

Mamy nadzieję, że jakość snu stanie się teraz dla Ciebie priorytetowa, a to, że wpływa on pozytywnie na sylwetkę jeszcze bardziej zmotywuje Cię do tego, by się wysypiać. Chwila przed oddaniem się w objęcia Morfeusza powinna być odpowiednio zaplanowana i wiązać się z samymi przyjemnościami. Miej już zaplanowane posiłki na kolejny dzień i skup się  godzinę przed snem tylko na sobie. Wieczorne rytuały, takie jak gorąca, relaksująca kąpiel, nawilżająca maseczka i balsamowanie całego ciała na pewno sprawią, że Twoje ciało odwdzięczy Ci się jeszcze piękniejszym wyglądem.
Kolorowych snów!