Dawno nie pisałam, bo cóż pisać. Trochę przygnębiające to nasze otoczenie ostatnio. Pandemia, zamknięte szkoły i przedszkola, a teraz powodzie. Jak się w tym odnaleźć? Nie wiem. Do tego dochodzi strach o pracę i o to, co będzie jesienią, kiedy koronawirus uderzy znowu, ale tym razem w asyście innych sezonowych wirusów. Przyznajcie, że trochę to…
