_MG_9950

„Ja kocham salceson!” - 5 złotych zasad pozytywnej komunikacji od Ireny Kamińskiej-Radomskiej

  1. Dama w rozmowie utrzymuje równowagę

Równowaga psychiczna również się przydaje i o tym będzie mowa, ale w tym wypadku chodzi o coś innego: o równowagę czasu w rozmowie, kiedy dama mówi i kiedy słucha. W trakcie pogawędki, gdy ktoś zadaje pytanie, po odpowiedzi – niejako w rewanżu – należy również zadać pytanie, np.:

Dżentelmen: „Jesteś pierwszy raz w Paryżu?”

Dama: „Nie, ja tutaj mieszkam od urodzenie. A ty?”

2. Nie udaje, że słucha

Kiedy dżentelmen odpowie, że urodził się w Krakowie, ale teraz los rzucił go do Paryża, dama z pewnością zainteresuje się, dlaczego tu przyjechał i kiedy to się stało. Niewątpliwie zapyta też, jak się czuje wśród Francuzów. W zależności od odpowiedzi może podzielić się swoim podobnym doświadczeniem. Dla pozytywnej komunikacji to podobieństwo jest ważne. Nie wypada komentować czyichś słów w taki sposób, żeby rozmówca czuł się nieswojo, np.: „Co ty opowiadasz? Przecież Francuzi to taki przyjacielski naród”.

3. Szanuje rozmówcę i jego zdanie

Dama nie powie: „Nie masz racji”, jeśli rozmówca reprezentuje krańcowo różne poglądy. Raczej użyje formy: „Rozumiem” albo: „To ciekawe spojrzenie na sprawę”, po czym przedstawi swoją perspektywę, oczywiście pod warunkiem, że rozmowa nie dotyczy tematów drażliwych. Jeśli tak, dama zręcznie zmieni tok rozmowy, np.: „Ach te kontrowersje międzykulturowe; kultura to niezwykłe zjawisko… A skoro o tym mowa, to widziałeś Green Booka? Zasłużył na Oscara za najlepszy film, prawda?” I tu zaczyna się rozmowa na temat filmów.

4. Nie popisuje się wiedzą

Rozmowę powinna prowadzić w taki sposób, żeby rozmówca nie czuł się w każdej dziedzinie dyletantem, lecz wręcz przeciwnie. Dlatego powinna szukać takiego tematu, w którym rozmówca będzie brylował. Jeśli nasz dżentelmen nie widział „Green Booka”, to po co rozwodzić się nad grą aktorską Alego Mahershali czy Viggo Mortensena. Lepiej zapytać, czy kolega z Krakowa lubi sport.

5. Jest cierpliwa i powściągliwa

Dama nie przerywa, panuje nad sobą. Potrafi cierpliwie zaczekać, aż rozmówca skończy swój wywód, zanim sama coś doda. A jeśli w trakcie słuchania zapomni, co chciała powiedzieć, to przecież nic się nie stanie.

Panuje też nad swymi emocjami. Skupianie na sobie uwagi zbyt głośnym śmiechem czy rozmową jest po prostu wulgarne. Dama nie daje się ponieść emocjom ani negatywnym, ani pozytywnym. Komentarze typu: „Ja kocham kaszmir!”, „Ja kocham MiuMiu” do dobrego tonu nie należą. Jeśli ktoś używa słowa „kocham” dla marek i przedmiotów, to mam wtedy ochotę podzielić się też swoją opinią: „Ja kocham salceson!”

Irena Kamińska-Radomska

oczekiwania vs rzeczywistość

Jesienno-zimowa stylizacja retro? Żaden problem!

Jesienno-zimowe stylizacje retro często sprawiają nam kłopot. Niejednokrotnie spotykam się z pytaniem: „Co zrobić, żeby było ciepło i jednocześnie stylowo?“. W takich momentach przychodzi mi na myśl powyższy obrazek;)

Czy rzeczywiście w chłodniejsze dni musimy wyglądać jak bohater popularnej reklamy opon samochodowych? Postaram się przekonać Was, że sezon jesień/zima może być równie szykowny, co reszta roku, przedstawiając stylizacje oparte głównie na produktach polskich marek.

Rozłóżmy typową jesienno-zimową stylizację retro na czynniki pierwsze. Zacznijmy od podstaw:

Bielizna

Współcześnie mamy ogromny wybór bielizny termalnej, która bez względu na warunki atmosferyczne, pozwala nam zachować odpowiednią temperaturę. Mówisz, że nie jesteś fanem bielizny termalnej? Bawełniane body, ciepły pas do pończoch i wełniane pończochy też sprawdzą się idealnie! To przepis naszych babć, a pamiętajmy, że dzisiejsze zimy bywają łagodniejsze niż np. w latach 50-tych.

Co dalej? Spódnica!

Zadbawszy o pierwszą, ciepłą warstwę nie musimy rezygnować z lżejszych sukienek lub spódnic. Przy temperaturach w okolicach zera, bawełniana odzież będzie w dalszym ciągu wystarczająca.

Poniżej znajdziecie przykłady stylizacji na jesień polskiej marki Natabo, które idealnie sprawdzają się w chłodniejsze dni. Zwróćcie uwagę na długość rękawów jak i spódnicy. Długość za kolano oraz rękawy 3/4 lub 7/8 są typowe dla odzieży retro. W latach 50-tych popularne były rękawiczki, które sięgały do łokcia. Kobiety mogły zatem pozwolić sobie na krótsze rękawy sukienek i bluzek.

Zimą natomiast warto zaopatrzyć się w wełnianą odzież. Wiele marek kusi nas swoimi „wełnianymi“ produktami, ale pamiętajcie o dokładnym sprawdzaniu składu! Najlepszą ochronę zapewnią nam ubrania, które w składzie mają 100% wełny. Zawartość poniżej 80% może nie dać nam porządanego rezultatu. Stu procentową wełnianą sukienkę znajdziemy po raz kolejny w ofercie Natabo. Posiada ona także 100% wełniany, taliowany sweterek, który sprawdzi się w kombinacji z lżejszymi sukienkami i bluzkami.

Czy jednak spodnie?

Alternatywą dla sukienek są oczywiście zestawy ze spodniami. Kolejna polska marka-Swing It, jako jedyna w Polsce, ma w swojej ofercie spodnie damskie, oparte na wykroju z 1952. Zauważamy typową dla lat 50-tych wysoką talię. Ciekawostką jest także fakt, że pododnie jak w latach 50-tych, Swing It daje nam możliwość regulacji talii - zapas materiału pozwala na poszerzenie lub zwężenie pasa. Jeszcze w tym roku do oferty wejdzie także wełniany model.

Płaszcz

Zaczynając przygodę z retro, moim największym utrapieniem w chłodniejsze dni, było ubieranie sukienek i spódnic z pełnego koła, ponieważ większość płaszczy jesienno-zimowych jest prosta w kroju. Taki krój powoduje, że spódnice z pełnego koła nie tylko się mną, ale także zawijają pod spód. Na szczęście od kilku lat dostępne są na naszym rynku płaszcze, które pozwalają na noszenie ulubionych spódnic oraz halek także zimą!

Corsetry & Romance, to najpopularniejsza marka produkująca trencze i płaszcze zimowe. Posiada w swojej ofercie kilka modeli płaszczy i trenczy z pełnego koła, które pomieszczą nawet najbardziej puchate spódnice i halki! Dodatkowo płaszcze zimowe są w 100% wełniane, co zapewnia nam idealną ochornę nawet w najchłodniejsze dni.

Swing It także ma w swojej ofercie wełniany płaszcz zimowy, oparty po raz kolejny na wykroju z lat 50-tych. Jest on mniej rozkloszowany, co sprawdzi się przy stylizacjach ze spodniami lub ołwkowymi spódnicami/sukienkami.

Widzicie zatem, że już teraz mamy dostęp do pięknej i ciepłej odzieży wierzchniej, która pozwoli nam „być retro“ także zimą.

Co z dodatkami oraz obuwiem?

Kapelusze zimowe, czapki oraz botki nigdy nie wyszły z mody i są ogólnodostępne w większości sklepów, więc celowo pominę omawianie ich (może nastęnym razem;). Mam nadzieję, że przekonałam Was, że nawet przy niskich temperaturach możemy wyglądać elegancko.

retro produkty

Retro, vintage, reko - moda przeszłych dekad powraca!

Coraz częściej w Polsce można spotkać się z nazwami „retro“, „vintage“, „reko“ lub „rekonstrukcja“. Sklepy vintage wyrastają jak grzyby po deszczu, powstają filmy i seriale retro, a w sieciówkach znaleźć można coraz więcej stylizacji przypominających lata 50-te, 60-te i 70-te. Powraca także zainteresowanie Modą Polską i naszymi rodzimymi projektantami. Nawet Społem i Łucznik wydały ostatnio serię produktów stylizowanych. Coś musi być na rzeczy! 😉

Zacznijmy jednak od początku i odpowiedzmy sobie na pytania: czym jest vintage? Czym retro? Jaka jest między nimi różnica?

Vintage

Może najpierw słowo „vintage“, bo wydaje się, że ono sprawia najwięcej problemów i budzi najwięcej emocji wśród fascynatów przeszłych dekad. Vintage to określenie wszystkiego, co jest starsze niż 20 lat (czasem spotykam się ze stwierdzeniem, że „prawdziwy vintage“ to rzeczy pochodzące sprzed 50 lat). Są to zatem autentyczne przedmioty, odzież, wyposażenie domu, samochody, które powstały minimum dwadzieścia lat temu i zachowały się do dziś.  Mówiąc o vintage mamy także na myśli antyki. Bądźmy jednak ostrożni, ponieważ: każdy antyk jest vintage, ale nie każdy vintage jest antykiem. Dlaczego tak jest? Bo za antyk uznajemy wszystko, co jest starsze niż 100 lat. Zatem kurtka, która pochodzi z lat 90-tych jest vintage, ale nie jest jeszcze antykiem.

Przykłady przedmiotów vintage - po prawej- i retro - po lewej,
źródło: archiwum autorki

Skomplikowane? To dopiero początek! 😉 Przejdźmy dalej i przyjrzyjmy się różnicy między retro a vintage.

Retro

Słowo „retro“ jest prefiksem, pochodzi z łaciny i oznacza: wstecz lub w przeszłości. Mówiąc o stylu retro mamy na myśli obiekty, które stylizowane są na vintage, ale mogą być współczesne. Dlaczego mogą? Ponieważ sukienka z lat 80-tych stylizowana na lata 40-te jest zarówno retro, jak i vintage.

Przykład stylizacji retro, źródło: Natabo

Dla ułatwienia przyjmuje się jednak, że retro to współczesne przedmioty, które stylizowane są na przeszłe. Istnieje wiele marek, które do tworzenia, np. odzieży, używa starych, kilkudziesięcioletnich wykrojów, a nawet tkanin. Nie można ich jednak nazwać markami vintage, ponieważ tworzą współcześnie.

Kiedy zrozumiemy już te wszystkie pojęcia na horyzoncie pojawia się kolejne: „reko“ lub “rekonstrukcja“.

Reko

Podążając za znaczeniem słowa, możemy domyślić się, że chodzi o rzeczy lub przeszłe wydarzenia, które odtwarzane są współcześnie. W Polsce coraz bardziej popularne stają się grupy rekonstrukcji historycznych, które nie tylko odtwarzają konkretne wydarzenia np. z czasów II wojny światowej, ale także stroje cywilne. W grupach tych ważne jest, żeby stroje były praktycznie identyczne jak te, które można było spotkać w odtwarzanej dekadzie. I tutaj z pomocą przychodzą przedmioty vintage, a jeśli są nieosiągalne, to wtedy retro. Często członkowie sami tworzą swoje stylizacje, bazując na zdjęciach, rycinach, filmach z danej epoki.

źródło: EPSON MFP image

Przygoda z modą z przeszłości

Dobrze, rozumiemy już różnicę między tymi pojęciami, a co w sytuacji, kiedy chcemy zacząć swoją przygodę z modą z przeszłości?

Na szczęście z roku na rok pojawia się coraz więcej wydarzeń, na których możemy się nie tylko ubrać od stóp do głów w vintage i retro, ale także nauczyć się praktycznych umiejętności związanych z modą z przeszłości. Jednym z takich miejsc jest Retro Uniwersytet Holy Bee, którego jestem dumną współzałożycielką.

Podczas tych całorocznych wydarzeń, poza wykładami z ekspertami w temacie, możemy nauczyć się np.: jak wykonać makijaż w stylu retro; jak wykonać retro fryzury; jak dobierać i nosić dodatki; jak pozować w stylu retro/Pin-Up; jak tworzyć letnie rękawiczki na szydełku... czego tylko dusza zapragnie - mamy to 😉 Jeśli chcesz zamienić się w divę ze srebrnego ekranu i uwiecznić to na zdjęciach? Takie metamorfozy to także nasza specjalność.

Poza Retro Uniwersytetem w całej Polsce odbywają się festiwale, na których spotkać można retromaniaków, posłuchać muzyki z winyli, nauczyć się tańczyć swinga lub zasiąść w prawdziwym Cadillacu. Mamy Polish Boogie Festival na Pomorzu, Kustom Konwent we Wrocławiu, American Car Manię w Warszawie albo cykliczne Amcarowe wtorki w Krakowie.

Dostępnych jest także coraz więcej książek w temacie, także polskich autorów jak np. „Polskie piękno“ Karoliny Żebrowskiej, w której to przeczytamy o historii mody w Polsce na przestrzeni ostatnich 100 lat.

źródło: archiwum autorki

Media społecznościowe obfitują w grupy poświęcone przeróżnym dekadom lub generalnie retro. Zdecydowanie każdy znajdzie coś dla siebie i to w formule, która odpowiada mu najbardziej.

Ale dlaczego moda na przeszłość wraca? Zastanawiałyście się? O tym porozmawiamy następnym razem w wywiadach, jakie przeprowadziłam z kobietami z całego świata. Tymczasem retro ma się coraz lepiej i wygląda na to, że jeszcze chwilę z nami zostanie!

jesienne stylizacje ze sp

Najmodniejsza stylizacja na tę jesień? - tylko ze spódnicą midi

90% Polek chodzi w spodniach. Widać to na ulicach, widać to też w szafach, do których zaglądam, pracując jako stylistka. Ty też na pewno zwróciłaś na to uwagę, a może sama nie wyobrażasz sobie założyć spódnicy? Choć może to dla Ciebie nieprawdopodobne, to spódnica może być tak samo wygodna i prosta do stylizacji jak spodnie. Nie wierzysz? Zaraz Ci to udowodnię, bo dziś na warsztat wzięłam spódnice i to spódnice midi, czyli te najtrudniejsze do stylizacji.

Wiodące prym od kilku sezonów solejki, czyli po prostu plisowanki, spędzają sen z powiek wielu kobiet. Jedne je kochają, inne nienawidzą, a pozostałe nie mają pojęcia z czym je łączyć, aby nie wyglądać staro. To jest główny zarzut, jaki stawia się spódnicom midi, mówi się, że postarzają i że są babcine. Po drugiej stronie barykady stoją mocne komplementy. Panuje przekonanie, że długość midi jest elegancka, stylowa, kobieca, a nawet seksowna.

Z czego wynikają te rozbieżności? Otóż to wyłącznie kwestia dobrze dobranej stylizacji. W tym artykule pokażę Ci, jak nosić spódnice midi modnie i z klasą oraz w każdym wieku. Przygotowane przeze mnie stylizacje pochodzą z aktualnych, jesiennych kolekcji, które z łatwością znajdziesz w sklepach. Jesteś gotowa? Zaczynamy!

Na randkę

W pierwszej stylizacji zestawiłam spódnicę midi z luźnym sweterkiem z dekoltem w literę „V”. Plisowanie zawsze będzie lekko poszerzać biodra, dlatego góra ma jasny, przyciągający wzrok kolor i tym samym wyrównuje proporcje sylwetki. Botki na słupku dodają kilka centymetrów, a jasny karmel stapia się z odcieniem skóry, dzięki czemu nie skraca dodatkowo nóg. Dopełnieniem stylizacji jest kuferek w kolorze zgniłej zieleni oraz szal korespondujący ze zwierzęcym printem na spódnicy. W chłodniejsze dni możesz śmiało zastąpić botki kozakami lub założyć czarne botki i czarne rajstopy. Możesz śmiało się nią zainspirować idąc do pracy, na spotkanie, a nawet randkę. Cała stylizacja pochodzi ze sklepu Medicine.

Na sportowo

Moja druga propozycja jest nieco bardziej sportowa. Tym razem połączyłam solejkę z ramoneską i sneakersami, tworząc look, który z pewnością przypadnie do gustu młodszym kobietom. Czerwony golf koresponduje z jasnoróżową spódnicą midi i bordową skórzaną kurtką. Spójną kolorystycznie stylizację dopełnia nerka w metalicznym kolorze. Ta propozycja jest zdecydowanie modowa, niemniej nie brakuje jej kobiecości. Jeśli jesteś jednak zwolenniczką klasyki, to zamień sportowe buty na botki lub kozaki i zrezygnuj z nerki na poczet worka lub modnej shopperki – będzie równie stylowo. Cała stylizacja pochodzi ze sklepu Bershka

Do pracy

Kolejna stylizacja to ukłon w stronę modnych w tym sezonie kolorów. Wariacje żółci i brązów zostały przełamane fioletową listonoszką i botkami w zwierzęcy print. Zestawiłam spódnicę midi w kształcie trapezu z luźnym sweterkiem – typ nietoperza, wyrównując tym samym proporcje sylwetki. Stylizację uzupełniłam pikowaną kurtką typu „puffy”, która dodaje całości modowego charakteru. Zwolenniczkom stylu bardziej klasycznego proponuję założyć płaszcz oraz kozaki, które dodatkowo wydłużą nogi. Zaproponowany przeze mnie look pochodzi ze sklepu Reserved.

Na spotkanie

Ta stylizacja to solejka w wersji niemalże totalnie klasycznej. Niemalże, ponieważ nie byłabym sobą, gdybym nie dodała jakiegoś smaczka, który przełamie iście elegancką konwencję. Biała, plisowana spódnica midi zestawiona z brązowymi kozakamikoszulą spodoba się zwolenniczkom prostej elegancji. Talię podkreśliłam dodatkowo paskiem, który dodaje stylizacji charakteru. Zaproponowałam czerwony, skórzany plecak, który sprawia, że look jest bardziej modowy. Zawsze możesz go wymienić na klasyczną torbę, ale pamiętaj, by nie była „zbyt poważna”, bo dodasz sobie takim połączeniem lat. Stylizacja pochodzi ze sklepu Stradivarius.

Wieczorowo

Kolejna moja propozycja jest zdecydowanie bardziej elegancka i bardziej wieczorowa od pozostałych. Skórzana, ołówkowa spódnica midi zestawiona z botkami z noskiem w szpic mogłaby stać się zbyt wyzywająca. Jednak nie w tym wydaniu, ponieważ zestawiłam ją z miękką w odczuciu bluzką z bufiastymi rękawami, która jest dodatkowo w kolorze delikatnej mięty. Pamiętaj, że ołówkowe spódnice nie poszerzają bioder tak jak solejki, dlatego najlepiej w nich wyglądają panie o kształtnych biodrach. Całą stylizację dopełnia dzienna torba XXL, która sprawia, że look nie jest zbyt wieczorowy. Ta propozycja pochodzi ze sklepu Zara

Kawa ze znajomymi

Na koniec mam dla Ciebie, dla odmiany, sportową stylizację z midi spódnicą ołówkową. Połączenie beżu i neonowej żółci to niezwykle modne w tym sezonie zestawienie kolorystyczne. Dzianinową spódnicę z seksowym rozporkiem połączyłam z T-shirtem i sportową kurtką z kapturem. Całość dopełniają balerinki z noskiem w szpic, które mimo motywu zwierzęcego nie skracają nóg. Tę modową stylizację znajdziesz w sklepie H&M

Mam nadzieję, że przekonałam Cię do noszenia spódnic midi, tych plisowanych, w trapez lub ołówkowych. Żywię również nadzieję graniczącą z pewnością, że udało mi się pokazać, że długość poniżej kolana wcale nie musi postarzać. ☺ Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Ci udanych stylizacji – ze spódnicą midi w roli głównej.

odcienie szminek

Wybieramy idealny odcień szminki na co dzień i na imprezę

Czerwona, cielista, a może w odcieniu fuksji? Szminek i pomadek na rynku są tysiące, ale warto w tym gąszczu znaleźć idealnie dopasowany dla nas odcień. Taki, który swobodnie nadawać się będzie na co dzień, ale też inny na wieczór.

Zapoznaj się z produktem

Nim przypieczętujemy zakup, należy pamiętać, że ciemne i matowe odcienie szminek optycznie nasze usta pomniejszą, a te jasne i błyszczące kolory usta powiększają. Zasada przy doborze odpowiedniego dla nas odcienia pomadki mówi też, aby pasowała ona nie tylko do koloru cery, ale też włosów i zębów. Śnieżnobiałe zęby pięknie prezentują się przy klasycznej czerwieni, ale gdy Twój kolor zębów nie jest idealny, czerwoną, pomarańczową czy każdą ciemną szminką podkreślisz ich żółty kolor.
Ważne jest, by uświadomić sobie, że makijaż ma zdobić twarz, a nie ją oszpecać, zatem dobór prawidłowych kosmetyków jest niezwykle istotny.

Cera jasna i jasne włosy

Jesteś blondynką o jasnej cerze? Zatem Twoim strzałem w dziesiątkę będzie delikatny i dziewczęcy makijaż. Co ciekawe taki make-up jest teraz najmodniejszy. Wybierając kosmetyki, sięgaj po te w odcieniach pasteli, a szminka niech będzie w odcieniu nude albo delikatnego różu. Na wieczór pozwól sobie na odrobinę ekstrawagancji i wybierz krwistą czerwień. Możesz też pokusić się o ciemniejszy odcień, np.: żurawiny.

Cera jasna i rude włosy

Piękne rude pukle rewelacyjnie będą komponować się przy szminkach w odcieniach pomarańczy oraz jasnych brązów. Nudowe pomadki także są dla Ciebie. Na wieczór wybierz ciemne odcienie brązów, a nawet głęboki fiolet.

Cera jasna i ciemne włosy

Taka uroda jest potocznie nazywana urodą Królewny Śnieżki, zatem sięgaj po odważne odcienie głębokiej czerwieni. Taki kolor jest idealny na co dzień i na wieczór. Nie bój się intensywnego podkreślenia swoich ust – przy takiej urodzie będziesz wyglądać zniewalająco!

Ciemna karnacja i jasne włosy

Twoja uroda pozwala Ci sięgnąć po szminki w kolorach złota, karmelu i nugatu. Takie odcienie podkreślą Twoją opaleniznę i ciemną karnację, poza tym dobrze skomponują się z jasną barwą włosów. Na wieczór pozwól sobie na brązy.

Ciemna karnacja i ciemne włosy

Czerwone i brązowe kolory pomadki to coś dla Ciebie. Kupuj również ciemne fiolety i głębokie różowe kolory. Na wieczorne wyjścia wypróbuj łososiowe odcienie. Unikaj natomiast nudziaków, jasnych róży i jasnych fioletów – będziesz wyglądać „plastikowo”.

Jak działają kolory?

Choć sam dobór odcienia szminki, w którym wyglądamy bosko, jest trudnym zadaniem, warto uświadomić sobie, jak działają kolory pomadek i jaki efekt dzięki nim możemy uzyskać.

Czerwień – czerwona pomadka to klasyk. Jest elegancka, wyrazista i seksowna. Zwraca uwagę otoczenia, przyciąga wzrok, dlatego tak chętnie sięgamy po nią przy ważnych i większych eventach.

Róż – najmodniejsze są te odcienie fuksji. Są twarzowe, seksowne i pasują nawet przy nieopalonej cerze.

Pomarańcz – dzięki takiemu kolorowi na ustach nasza twarz od razu nabiera energii, a przy tym wygląda na młodszą i bardziej wypoczętą.

Nude – cieliste odcienie są jak najbardziej super naturalne i uniwersalne. Pasują każdej z nas, szczególnie wtedy, gdy w makijażu chcemy bardziej podkreślić oczy niż usta.

Pielęgnacja ust

Bez odpowiedniej pielęgnacji ust, nie będziemy miały pięknie wyglądającej na nich szminki, choćbyśmy odpowiednio dobrały odcień. Pamiętaj zatem o stosowaniu peelingów, które usuną popękany naskórek, a Twoje usta będą idealnie gładkie. Rób peeling w warunkach domowych – za pomocą szczoteczki do zębów czy cukru. Ale nie przesadzaj z częstotliwością - 2 razy w tygodniu zdecydowanie wystarczy.

Która z kobiet nie chce, aby jej usta były piękne i przyciągały spojrzenia? Warto zatem sięgnąć po odpowiednio dobrany odcień szminki, by cieszyć się świetnym makijażem cały czas! Bo pomadka doskonale dopełnia cały make up twarzy, a perfekcyjnie dobrana działa prawdziwe cuda!

grafika główna (5)

Psychologia kolorów. Jak świadomie korzystać z języka barw?

Zastanawiałaś się kiedyś nad znaczeniem kolorów w modzie, reklamie, designie? Z jakiego powodu w logach firm z branży beauty tak często pojawia się fuksja, a bankowość i finanse kojarzą nam się z granatem? Dlaczego kolor pomarańczowy wykorzystywany jest do leczenia osób chorych na depresję, a fiolet przywodzi na myśl ubiór kapłanów?

Może Cię zaskoczę, ale barwy (oprócz tego, że dodają nam energii) są nośnikiem bardzo wielu znaczeń. Wpływają na nasze samopoczucie, stan psychiczny i fizyczny oraz mają bezpośredni wpływ na to, jak odbiera nas otoczenie. Wybierane przez nas kolory wysyłają komunikat o naszych preferencjach, uczuciach, osobowości. Inaczej ubiorą się ekstrawertycy, którzy będą swą otwartość i energiczność akcentować intensywnymi barwami, a zgoła inaczej introwertycy lubujący się w delikatnych pastelach. Kolory mogą ułatwić nam kontakt z otoczeniem, np. zdobyć upragniony awans lub wręcz odwrotnie - skutecznie go utrudnić. Przejdźmy więc do psychologii poszczególnych barw, dzięki temu dowiesz się, jak wywierać oczekiwane wrażenie i kreować profesjonalny wizerunek. 

CZERWONY

Zacznijmy analizę od mojego ulubionego (odkąd sięgam pamięcią) koloru czerwonego. To bardzo wyrazista, mocna barwa, niosąca za sobą dwojaki ładunek energetyczny. Z jednej strony dodaje energii, siły i odwagi, dlatego polecana jest osobom na wyższych stanowiskach chcących wzbudzić respekt lub zdobyć autorytet. Z drugiej zaś, może wywoływać podenerwowanie i kojarzyć się z agresją, ponieważ podnosi ciśnienie krwi. Czerwony symbolizuje więc władzę, przedsiębiorczość, pewność siebie, namiętność, seksualność. Nie wybieraj tego koloru, kiedy udajesz się na rozmowę kwalifikacyjną lub chcesz negocjować podwyżkę z szefem - możesz zostać odebrana jako osoba arogancka lub zbyt pewna siebie. Czerwieni przy twarzy nie powinny również nosić osoby posiadające problem z naczynkami.  W stylizacjach możesz łączyć ten kolor na kilka sposobów: klasycznie (z czernią lub szarością), modowo (z fuksją, pomarańczem, zielenią) lub subtelnie/kobieco (z jasnym różem i beżem).

POMARAŃCZOWY

Pomarańczowy symbolizuje witalność i optymizm, a osoby wybierające tę barwę uznawane są za energiczne, radosne i dobrze zorganizowane. Łączy w sobie cechy dwóch kolorów - moc czerwonej i radość żółtej barwy. Pozytywny wpływ pomarańczowego na organizm człowieka jest tak duży, że używa się go w leczeniu depresji. Unikaj tego koloru, gdy jesteś na diecie odchudzającej, ponieważ wzmaga łaknienie.

CZARNY

W naszej kulturze, czerń jest kolorem żałoby, smutku, powagi. Osoba ubrana na czarno wydaje się niedostępna, buduje dystans, ale jednocześnie wzbudza autorytet. Kolor ten z jednej strony kojarzy się z tajemnicą, a z drugiej z klasyczną elegancją i prestiżem. Czerń zarezerwowana jest na szczególne okazje, w biznesie nosi się ją po godzinie siedemnastej. Unikaj tego koloru, jeśli jesteś zmęczona, chora lub masz widoczne zmarszczki na twarzy. Nie polecam Ci go również, jeżeli nie ma go w Twojej palecie kolorystycznej, będziesz wówczas wyglądać zbyt blado. W stylizacjach czerń łączy się prawie ze wszystkimi kolorami, poza brązem i śliwkowym fioletem. I na koniec puenta. Czerń nie wyszczupla i na dodatek obrysowuje gabaryty sylwetki, lepszy efekt uzyskasz ubierając się w inny kolorystyczny total look.

BIAŁY

Jest kolorem kojarzącym się z niewinnością, młodością, delikatnością i czystością. Zwiastuje początek jakiegoś etapu w życiu, czegoś nowego, kojarzy się ze świętowaniem, uroczystościami. Osoba ubrana w biel staje się bardziej przystępna oraz wzbudza zaufanie. Ten kolor rozświetla dodatkowo skórę, robi lifting twarzy, odmładza, niweluje zmarszczki. Pamiętaj jednak, aby dobierać rodzaj bieli do odcienia Twoich zębów.

ŻÓŁTY

Symbolizuje energię, działanie, życie i radość. Polecany jest osobom, które chcą zostać zauważone, nawiązać przyjacielskie kontakty z otoczeniem lub rozwiązać konflikt w przyjaznej atmosferze. Kolor żółty najszybciej dociera do mózgu, jest najbardziej widoczny, dlatego w nadmiarze może irytować. Nie zakładaj tej barwy przy twarzy, jeśli masz sińce pod oczami, ponieważ wybija niebieski koloryt cery. W stylizacjach, żółty wygląda stylowo w połączeniu z szarością, granatem lub fuksją.

ZIELONY

Jest kolorem spokoju, harmonii, kojarzy się z naturą. Jeśli lubisz zieleń, to z pewnością jesteś osobą, która szuka równowagi między życiem zawodowym i prywatnym. Ten kolor nie nadaje się na spotkania biznesowe, ale świetnie się sprawdzi na mniej formalnych eventach w plenerze, wówczas będziesz działać na otoczenie relaksująco.

BEŻOWY I SZARY

Te dwa kolory są neutralne, nie budzą tyle emocji, co pozostałe barwy. Szarość i beż pozwala wtopić się w tłum, dlatego najczęściej wybierają je osoby skryte, zamknięte w sobie. Stanowią doskonałą bazę pod wszystkie ubrania. W stylizacjach łącz z dodatkami w mocniejszych kolorach.

NIEBIESKI I GRANATOWY

O ile kolor błękitny kojarzy nam się z ulotnością, żywiołem wody i nieba, to granat przywodzi na myśl szkolne uniformy, dyscyplinę. Wybierając jasnoniebieskie ubrania, jesteś odbierana jako osoba pomysłowa, uczuciowa i pełna wyobraźni. Jeżeli wybierasz się na rozmowę kwalifikacyjną w branży kreatywnej, postaw na błękitne ubranie, zaś jeśli przed Tobą ważny egzamin lub biznesowe spotkanie, wybierz granat. Kolor granatowy wzbudza zaufanie, wydajemy się bardziej kompetentni i rzetelni.

BRĄZOWY

To barwa przystępności, bezpieczeństwa, uczciwości. Jeśli jesteś ubrana w brąz uchodzisz za łagodną, oddaną, ale i przewidywalną osobę. Nie nadaje się na spotkania biznesowe (poza gorzką czekoladą), ponieważ kojarzy się z ubóstwem. Ten kolor bardzo postarza, więc nie powinny go nosić osoby posiadające widoczne zmarszczki. W stylizacjach dobrze wygląda w połączeniu z niebieskim, turkusem, różem, fuksją, żółtym. Pamiętaj, aby nie łączyć brązu z czernią.

RÓŻOWY

Jasnoróżowy odbierany jest jako kolor wrażliwości, uczuciowości, ufności. Jeśli lubisz tę barwę, możesz być postrzegana jako mało poważna osoba, infantylna, a nawet dziecinna. Nie noś różu na spotkania biznesowe - chyba, że połączysz go z szarą marynarką.

FIOLETOWY

Symbolizuje duchowość, autorytet oraz wysoki status: społeczny i materialny. Jeśli lubisz fioletowy, z pewnością jesteś osobą, która słucha swojego wewnętrznego "ja", żyje w zgodzie ze sobą, słucha intuicji. Polecany jest na specjalne okazje, ponieważ dzięki niemu będziesz wyglądać nieco ważniej, zrobisz wrażenie. Unikaj fioletu, gdy będziesz prowadzić szkolenie, konsultacje, gdyż może powodować dystans.

Mam nadzieję, że dzięki wiedzy, którą przekazałam Ci w tym artykule, będziesz bardziej świadomie korzystać z języka kolorów i tym samym, szybciej osiągniesz zamierzone cele!:)

Karolina Kaca -

stylistka, kolorystka, ekspert ds. wizerunku panny młodej

główne

Jak się ubierać, by pomimo upływu lat wyglądać młodo?

W życiu każdej kobiety, prędzej czy później, nadejdzie taki czas, kiedy zapragnie poczuć się młodziej. Zazwyczaj jest to jakiś moment graniczny, często przekroczenie określonego wieku - czterdziestki albo pięćdziesiątki. Często mówi się o tym, że przeżywamy wtedy drugą młodość, a skoro czujemy się pełne sił witalnych, to czemu pakować swą kobiecość w staromodne garsonki, smutne kolory czy bezkształtne formy?

Wiele kobiet szuka więc inspiracji do zmiany wizerunku, chce się odmłodzić; strojem, fryzurą, makijażem. Na pewno znasz, z własnego środowiska, panie po czterdziestce bądź pięćdziesiątce, które podziwiasz za niepowtarzalny styl, klasę, odpowiednio dobrane ubranie. Znasz też na pewno kobiety, które strojem dodają sobie niepotrzebnie kilka, a nawet kilkanaście lat. Z czego wynika taka dysproporcja? Oczywiście ze świadomości siebie, swojego ciała (jego atutów i mankamentów) oraz mocy, jaką ma stylizacja. 

POSTARZAJĄCE KOLORY, FASONY I WZORY

Zacznijmy od kolorów. Czerń, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, jest po prostu wszędzie. Nosimy czarne kurtki, czarne buty, czarne torby, czarne czapki, szaliki... Panuje błędne przekonanie, że czerń jest uniwersalna, pasuje każdemu i do wszystkiego. Niestety! W tym kolorze dobrze wyglądają tylko ciemne typy kolorystyczne, natomiast cera jasnych typów urody, w tak dużym kontraście, blednie. Poza tym, co najważniejsze, czerń sprawia, że rysy twarzy są ostrzejsze, a co za tym idzie, podkreślony jest każdy niechciany detal. Nie zakładaj też tego koloru jeśli jesteś zmęczona, gdyż spotęguje ten efekt. Zaraz obok czerni, na palecie niewskazanych kolorów, jest brąz. Kolor ten niemiłosiernie uwypukla zmarszczki i bardzo postarza.

Są też ubrania, które z automatu dodają nam lat. Pierwszy na myśl przychodzi mi klasyczny płaszcz (nazywany w niektórych regionach "jesionką") o prostym kroju, bardzo zachowawczy, w stonowanych kolorach. Drugim sztampowym przykładem jest spódnica midi: plisowana, ołówkowa, w kształcie trapezu. Niestety po czterdziestce, tudzież pięćdziesiątce, bardzo trzeba uważać na tę długość - oczywiście wszystko zależy od stylizacji, ale co do zasady -dodaje nam lat. Postarzające będą też: klasyczne, taliowane marynarki, proste, garniturowe spodnie i sukienki, sweterki bliźniaki, oraz wszelkiego rodzaju futra. Należy również uważać na babcine wzory kwiatowe, kropki w stylu retro, pepitkę.

ODMŁADZAJĄCE KOLORY, FASONY I WZORY

Każdy kolor, poza czernią i brązem (o ile pasuje do naszego typu kolorystycznego) jest dozwolony. Z reguły kolory wyraziste, dodają nam energii i odmładzają. Więcej przeczytasz o tym, w moim artykule na temat psychologii kolorów. Jeśli chcesz się odmłodzić zamiast klasycznego płaszcza załóż kurtkę, skórzaną ramoneskę lub denimową katanę. Pamiętaj, że jeans przy twarzy dodaje nam świeżości i odejmuje kilka lat. Odłóż do szafy spódnicę midi na rzecz długości: mini, ladymini, mezzo. Jeśli posiadasz zgrabne nogi, nie ma powodu, abyś chowała je przed światem. Uwierz mi, w dobrze dobranej stylizacji nie będziesz wyglądać niestosownie do swojego wieku. Jeśli jest to możliwe, wymień garniturowy żakiet na modny blezer lub marynarkę typu boyfriend, a klasyczne proste spodnie na cygaretki, marchewy, czy na tak modne ostatnio - culotte.  Z wzorów natomiast wybieraj świeże kombinacje kolorystyczne kratki i pasków.

CASUALOWE STYLIZACJE

Na koniec chciałabym zwrócić Twoją uwagę na rzecz bardzo istotną, a mianowicie odpowiednie stylizacje. To, w jaki sposób zestawiasz ze sobą poszczególne elementy garderoby ma kluczowy wpływ na ich odbiór. Zawsze będziesz wyglądać poważniej w klasycznych stylizacjach, więc jeśli nie wymaga tego od Ciebie dress code, staraj się łączyć ze sobą, nie pasujące na pierwszy rzut oka, ubrania. Jeśli zestawisz ołówkową spódnicę z koszulą i szpilkami, z pewnością dodasz sobie kilka lat. Wystarczy wymienić klasyczne szpilki na płaskie oxfordy lub trampki albo koszulę na bluzkę, bluzę lub T-shirt. Podobnie będzie z marynarką, która owszem dodaje autorytetu, ale także kilka dodatkowych lat. Jeśli nie chcesz się postarzać, połącz marynarkę z jeansowymi lub skórzanymi spodniami bądź spódnicą. Staraj się więc łączyć ubrania klasyczne z codziennymi, bardziej młodzieżowymi, dzięki temu będziesz wyglądać młodziej, ciekawiej, energiczniej.

shardayyy-photography-113795-unsplash

Czego nie wypada założyć na wesele? Dress code w praktyce

Uroczystość zaślubin to szczególny czas dla panny młodej, która tego dnia chce czuć się naprawdę wyjątkowo. My, jako goście weselni, powinniśmy strojem zaakcentować rangę uroczystości oraz przestrzegać zasad dress-code'u i savoir-vivre'u. Stosowny ubiór świadczy nie tylko o dobrym wychowaniu i posiadaniu klasy, ale także jest wyrazem szacunku do pary młodej. Czego zatem nie wypada założyć na wesele? Przekonaj się!

PAMIĘTAJ O ZAKAZANYCH KOLORACH

O tym, że biel zarezerwowana jest dla panny młodej, wie już chyba każdy, jednak nadal słyszy się o tego typu wpadkach. Założenie białej sukni na wesele, nawet skromnej, krótszej, jest dużym nietaktem! Warto dodać też, że nie tylko czysta biel jest zakazana, nie należy ubierać się także w złamaną biel, jasny beż, ecru czy szampan. To popularne odcienie, w których szyte są suknie ślubne dopasowane do typu urody panny młodej. Drugim kolorem, którego należy unikać jest czerń. Wesele to czas radości, zabawy, świętowania, więc kolor, który w naszej kulturze jest ściśle związany z żałobą nie nadaje się na tego typu uroczystość. Do wyboru mamy przecież całą paletę barw, na pewno uda Ci się znaleźć suknię w stosownym kolorze.

DOPASUJ STRÓJ DO MIEJSCA UROCZYSTOŚCI

Przed zakupem kreacji sprawdź, gdzie będzie odbywać się wesele. Zorientuj się, czy jest to wytworny pałac, czy może mniej formalna sala weselna? A może uroczystość będzie odbywać się w plenerze: na plaży bądź w ogrodzie? Te informacje są niezbędne w wyborze stroju, pomogą Ci nie popełnić modowego faux-pas. Jeśli otrzymasz zaproszenie na wesele odbywające się w eleganckim pałacu, powinnaś postawić na długą, elegancką suknię i klasyczne dodatki. Na uroczystość w sali weselnej możesz założyć sukienkę koktajlową, kombinezon oraz modne szpilki. Zupełnie inaczej sytuacji się przedstawia w przypadku wesel plenerowych. Postaw na stabilne obuwie (nie wypada chodzić w szpilkach po trawniku, wygląda to co najmniej komicznie) oraz zwiewną sukienkę pasującą stylem do miejsca.

UBIERZ SIĘ Z KLASĄ

Pamiętaj, że wesele należy do eleganckich uroczystości, nie jest to wieczorna potańcówka w klubie, impreza sylwestrowa czy wieczór panieński. Czego należy się wystrzegać?

Po pierwsze sukienka nie powinna być zbyt krótka, nawet jeśli nogi są Twoim największym atutem. Taka długość nie jest ani elegancka, ani gustowna. Jeśli chcesz wyglądać jak kobieta z klasą, wybierz jedną z długości: ladymini (przed kolano), mezzo (w kolano), midi (do połowy łydki), cubo (okolice kostki) czy maxi (do ziemi).

Po drugie pamiętaj, aby sukienka czy kombinezon nie miały zbyt głębokiego dekoltu, szczególnie jeśli Twój biust nie należy do najmniejszych. Przesadne epatowanie piersiami nie jest w dobrym guście, a Ty na pewno nie zostaniesz pozytywnie odebrana przez gości weselnych. Poza tym dekolt do pępka może być dla Ciebie mało komfortowy podczas weselnych hulanek, musiałabyś co chwilę sprawdzać, czy wszystko jest na miejscu, a chyba nie o to chodzi. Wybierz więc dekolt podkreślający biust (jeśli jest to atut Twojej figury), ale pamiętaj o jego stosownej i bezpiecznej głębokości.

Po trzecie dopasowany nie jest synonimem słowa obcisły. Zwróć uwagę, aby suknia czy kombinezon nie opinał zbytnio Twojej figury. Ściśnięty biust, opięte pośladki to naprawdę mało pożądany widok na uroczystości weselnej. Poza tym, nie będzie Ci w takiej kreacji wygodnie tańczyć.

Po czwarte zwróć uwagę na materiał z jakiego wykonana jest Twoja kreacja. Nie powinna być to dzianina, która kojarzona jest z sytuacjami codziennymi. Postaw na eleganckie materiały, ale unikaj również zbyt błyszczących historii pasujących raczej na imprezę sylwestrową. Ważnym aspektem jest również obuwie - elegancka szpilka jest bardzo wskazana. Nie muszą być to niebotycznej wysokości obcasy, ale pamiętaj, że damskie płaskie buty są dużo bardziej casualowe. Zbyt mało elegancki strój może być odebrany przez parę młodą jako przejaw braku szacunku, a chyba nie chcesz sprawić nikomu przykrości.

Mam nadzieję, że dzięki moim wskazówkom unikniesz modowej wpadki oraz będziesz prezentować się niezwykle elegancko i gustownie na uroczystości weselnej.

hrvoje-grubisic-376578-unsplash

Na plaży również można wyglądać elegancko. Poznaj triki stylistki!

Wakacje w pełni? Niektóre z nas mają już za sobą swoje urlopy, inne je planują, a na pewno jest też grupa kobiet, która właśnie teraz pakuje walizkę. Co więc zabrać ze sobą, aby wyglądać elegancko na plaży? Poznaj moje triki.

STRÓJ KĄPIELOWY

Po pierwsze zastanów się nad tym, jakie zadania ma spełniać Twój idealny strój kąpielowy. Inny kupisz stricte do opalania, a na zupełnie inny kostium będziesz mogła sobie pozwolić, jeśli nie jesteś maniaczką słonecznych kąpieli, to oczywiste. Po drugie zadbaj o to, aby strój kąpielowy był dobrze dopasowany do Twojej figury, podkreślał jej atuty i tuszował to, czego nie chcesz akcentować. Co sezon mamy całe spektrum stylizacyjnych możliwości: od bikini, przez tankini, a na monokini kończąc ? dzięki tej różnorodności na pewno znajdziesz coś dla siebie. Jeśli nadal masz wątpliwości, który kostium kąpielowy wybrać, przeczytaj moje stylizacyjne porady.

Zacznijmy od sylwetki idealnej, czyli klepsydry. Jeśli masz zrównoważoną figurę, taki sam obwód ramion i bioder oraz ładnie zarysowaną talię, to te porady są dla Ciebie. Będziesz dobrze wyglądać w większości kostiumów kąpielowych, pod warunkiem, że swym krojem lub układem wzorów nie będą zaburzały proporcji. Pamiętaj aby wzory i kolory układały się równomiernie na całej sylwetce.

Jeśli masz figurę trójkąta (szerokie biodra, wąskie ramiona, smukła talia) - zwróć uwagę, aby wszelkie poszerzające historie typu: geometryczne/kwiatowe wzory, jaśniejsze kolory, falbanki, wiązania - miały miejsce w górnej części sylwetki. Jeśli lubisz letnie naszyjniki, nie krępuj się, są bardzo wskazane. Zwróć uwagę na majtki, im mocniej wycięte, tym bardziej wydłużysz sobie nogi.

Strój kąpielowy dla odwróconego trójkąta (szerokie ramiona, wąskie biodra) powinien być odwrotnością wskazań dla trójkąta. Skupiaj uwagę na dolnych partiach sylwetki, poszerz je falbankami, efektownymi wiązaniami oraz printami  - dzięki temu wyrównasz proporcje.

Jeśli jesteś sylwetkowym kołem (większy brzuszek, szczupłe nogi) postaw na stroje kąpielowe, które będą wyszczuplały najszersze miejsce, czyli talię. Proponuję Ci bikini z majtkami z wysokim stanem w stylu retro, tankini -  koszulka  zamaskuje wystający brzuch, lub klasyczne monokini, jednoczęściowy kostium również wysmukli sylwetkę.

Strój kąpielowy dla prostokąta (szerokość ramion taka sama jak bioder, brak zarysowanej talii) powinien "robić" talię, dlatego wycięte monokini sprawdzi się idealnie.  Dobrym rozwiązaniem będzie również bikini z falbankami, frędzlami, marszczeniami, ponieważ dodadzą Twojej sylwetce kobiecości.

PLAŻOWE AKCESORIA

Co prawda dobrze dopasowany strój kąpielowy to ponad połowa sukcesu, pozwala czuć nam się elegancko i wygodnie, ale to nie wszystko. Mam dla Ciebie kilka pomysłów, jak ciekawie dostylizować plażowy outfit.

Zabierz ze sobą dobrej jakości okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV. Być może sieciówkowe modele kuszą niską ceną, ale pamiętaj o swoich oczach i o tym, że tandetnie wyglądające dodatki psują nasz wizerunek. Warto wiedzieć też, że oprawki nie powinny powtarzać kształtu naszej twarzy, więc jeśli np. mamy okrągłą nie kupujmy lenonek, a jeśli kwadratową to unikajmy kanciastych kształtów. Zwróć uwagę, aby okulary nie leżały po środku brwi oraz nie naciskały zbytnio na policzki.

Aby wyglądać elegancko na plaży nie zapomnij zakupić (jeśli jeszcze nie posiadasz) letniej narzutki, kimona czy pareo. To super dodatek, który jest nie tylko funkcjonalny (chroni nas przed wiatrem, zakrywa co nieco), ale także bardzo modny. I co najważniejsze, takie okrycie założone na strój kąpielowy sprawia, że wyglądasz jak kobieta z klasą, która ceni sobie prywatność i nie lubi epatować swoimi wdziękami podczas przemieszczania się.

Warto abyś pomyślała również o nakryciu głowy. Kapelusz, opaska a może modna chusta? Wszystko jest dozwolone i bardzo wskazane, nie tylko ze względów bezpieczeństwa, ale także wygody. Ciekawa opaska będzie trzymać w ryzach rozpuszczone włosy, a stylowy kapelusz ochroni Cię przed słońcem.

Do listy stylowych akcesoriów dodam jeszcze torbę plażową oraz wygodne klapki.  Torba albo (bardzo modny w tym sezonie) koszyk pomieści wszystkie Twoje plażowe niezbędniki: dobrą książkę, olejek do opalania, chusteczki, telefon, itd. Z wyborem klapek nie będziesz mieć w tym roku problemu, gdyż silnie wpisują się w trendy. Dostępne są we wszystkich kolorach tęczy, przeróżnych fasonach i wzorach.

Skoro już wiesz, jak stylowo wyglądać to plaży, to nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Ci udanych wakacji.

O nas

Kobieta z klasą to miejsce dla nieidealnych kobiet, które chcą prawdziwie i szczęśliwie żyć, ciesząc się najdrobniejszymi rzeczami. Pokazujemy Wam inspirujące książki, filmy, publikacje i inne „babskie zajęcia', które być może skłonią was do wyjścia, z często pozornej, strefy komfortu i rozpoczęcia życia na własnych warunkach. Bo w życiu nie zawsze chodzi o to by było stabilnie. Ważne żeby żyć prawdziwie i w zgodzie z własnym ja.

Kontakt

Kontakt:
Joanna Wenecka-Golik
kontakt@kobietazklasa.pl
+48 600 326 398

Copyright 2019 WebSystems ©  All Rights Reserved